-
kanalizacja
projektujemy boiska Orlik 2012.za zadanie mamy odwodnić teren,doprowadzić wodociąg i odprowadzić kanalizacje sanitarną.i tu właśnie moje pytanie: mamy spore spadki terenu i kanalizacja grawitacyjna nie da rady.czy mogę liczyć na jakąś pomoc starszych i doświadczonych kolegów jak ten problem rozwiązać. Co to znaczy "duże spadki"? Za przeproszeniem to co z was za projektanci jak z takim czymś sobie nie radzicie. A tak poza tym to daj przepompownie przy samym zapleczu (bo chyba z boisk nie masz ścieków) a resztę pociągnij tłocznym do grawitacji wg. mnie proste jak budowa cepa.
Spadki są w dół czy w górę? spadki są takie że ścieki musiałyby płynąć 3 metry pod górę.a jeśli zastosować zwykła przepompownie,która tylko"wyrzuci"ścieki do góry i później grawitacyjnie to studzienka wychodzi 1 metr nad ziemią przy czym teren jest tak ukształtowany,że rura wylotowa wychodziłaby w powietrzu.i niewiele tam można zrobić,takie dziwne ukształtowanie.Najlepiej kupić sobie działkę na odludziu, tak jak ja to zrobiłem, bo jak takich pier... się czepia to już do końca mieszkania w tym miejscu będziesz miał z nim problemy.
A na odludziu to i sie odlejesz spokojnie jak ci się zechce. Prawo budowlane zabrania odprowadzenia wod opadowych na teren utwardzony i na sasiednia działkę. Rozporządzenie ministra infrastruktury z dn 12.042002r dz uz dn 15.062002r paragraf28 1i 2
Sasiad powinien wystąpic do powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego i wtedy się zacznie. To wszystko zalezy od warunków. czy istnieje kanalizacja deszczowa czy nie. jeśli nie istnieje to odprowadzenie wód opadowych do gruntu jest jedynym wyjściem czyba że sie połapie ruru spustowe i odprowadzi wode np. do oczka wodnego. Natomiast jeśli jest instalacja deczcowa to jest obowiązkiem właściciela domu podłączyć się do niej i tyle. Czy sąsiad jest upierdliwy? To zalezy od tego co On by powiedział. narazie znamy tylko słowa jednej strony. co w przypadku gdy kanalizacja deszczowa (ogólnospławowa) jest oddalona dwie działki dalej od mojej posesji...aby sie do niej podlaczyc musialbym przekopac posesje sasiadow - pewnnie chcieli by za to kasę- jak okreslają to przepisy?
czy muszę sie do niej podłaćzyć jesli nie ma jej przy mojej dzialce? Jesli tak to co było napisane w "warunkach", które dostałeś z urzędu przed wystąpieniem o pozwolenie na budowe?
Jeśli jest to stary dom i dotychczas odprowadzona była woda z rur spustowych do gruntu to dalej tak może być i nikt Cię do tego nie zmusi abyś to zmieniał. Infrastruktura zewnętrzna taka jak kanalizacja sanitarna czy deszczowa jest w gestii miasta lub gminy. To do nich należy doprowadzenie ich do granicy Twojej działki. Ty na własny koszt powinienes wykonac tylko przyłącze w granicach Twojej działki.
Ja osobiscie wygrałem taka sprawe ze społdzielnia mieczkaniowa OTBS w Ostrowcu Św. która musiała wykonac odprowadzenie deszczowki. Będzie jeszcze załozona sprawa w sadzie o zniszczenia jakie z tego powodu sie dopuscila.
Jak w dół, to robi się kaskady a jak w górę to przepompownie. To czemu nie zrobić całego odwodnienia tłocznego? Z rur PE, które można dość mocno "naginać". Oczywiście przed przepompownią dać piaskownik.założyłem PCV a woda z nich wylewa się na nieutwardzony grunt ma mojej posesji. tak się składa ,że mój dom został wybudowany przy granicy działki, więc jedna z rynien na rogu budynku jest oddalona od granicy działki około 0,5m. Mój sąsiad skarzy sie ze jest to niewłaśiwe i woda wypływajaca z tej rynny zalewa jego działkę.
Moje pytanie: czy muszę podłączać rynny do kanalizacji deszczowej, czy moge pozostawić układ bez zmian? Kto ma racje
-
Commentaires